Jan Grzegorczyk, Perła

Wciągający kryminał, intrygująca powieść obyczajowa i moralitet w jednym. To nie jest książka dla świętoszków, choć wskazuje drogę do świętości. Grzegorczyk to znany „kanibal” ludzi, który z pasją pożera ich biografie i przenosi je w mistrzowskiej formie w świat literatury. Perła to prawdziwy diament w jego twórczości.

Bogdan Rymanowski

Na naszych oczach motto książki „Kim jest Bóg, jak nie tym, który i lepi garnki, i je rozbija” rozwija się w niebywale wciągającą i nigdy niejednowymiarową opowieść. Grzegorczyk rozbija swych bohaterów perfekcyjnie. Odkrywa tajemnice, do samego końca trzymając czytelnika w napięciu, udowadniając, że potrafi nas zwieść i zaskoczyć do ostatniej chwili, tak w sprawach fundamentalnych, jak i małych. Ale jeszcze większą wirtuozerię autor osiągnął w składaniu. U Grzegorczyka z rozbitego człowieka nie zostają porzucone skorupy, autor pokazuje, jak go posklejać. Dobrze mieć tę książkę na wyciągnięcie ręki i móc się jej, w chwilach ważnych, chwycić.

Elżbieta Cherezińska

Nie mogę odżałować, że obowiązki nie pozwoliły mi sfinalizować wspólnej wyprawy z Groserem do Afryki. Do kozackiej książki Grzegorczyka jednak się załapałem! Zawsze powtarzam, że strach trzeba kopnąć w tyłek, żeby się nie rozpanoszył, ale gdybym wiedział, jakie przygody czekają księdza Wacława, nie byłbym takim chojrakiem.

Jacek Pałkiewicz

wwwfacebook